07.10.2016, 10:54
Cyprian - ja wiem jak jest w takim akwarium i przy połączeniu krewet z rybami, co się wtedy dzieje.
Neocaridiny są szalenie płodne i przy takim aranżu jak tu mam to pojedyncze młode sztuki dałyby radę, ale nie wiem czy o to mi chodzi.
W pracy, dwie dziewuchy w moim pokoju, od początku jak stoi akwarium biadolą "wpuść rybki, wpuść rybki". Raz w tygodniu przynajmniej mi gderają w tym tonie.
Zwyczajnie męczące to już jest i dlatego coś myślę, ale mimo wszystko jestem sceptyczny co od wpuszczania typowych drapieżników.
Neocaridiny są szalenie płodne i przy takim aranżu jak tu mam to pojedyncze młode sztuki dałyby radę, ale nie wiem czy o to mi chodzi.

W pracy, dwie dziewuchy w moim pokoju, od początku jak stoi akwarium biadolą "wpuść rybki, wpuść rybki". Raz w tygodniu przynajmniej mi gderają w tym tonie.
Zwyczajnie męczące to już jest i dlatego coś myślę, ale mimo wszystko jestem sceptyczny co od wpuszczania typowych drapieżników.
![[Obrazek: 28238855_10210920988405419_1981395075703536378_o.jpg]](http://galeria.cantonensis.pl/albums/userpics/10069/28238855_10210920988405419_1981395075703536378_o.jpg)